Autor |
Wiadomość |
Temat: Wszystko co żyje.. |
Ola Olka
Odpowiedzi: 69
Wyświetleń: 46459
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2018-03-26, 07:52 Temat: Wszystko co żyje.. |
Liszka napisał/a: | Jak moja Mama wyhodowała sobie taką gadzinę nic nie czując? | To właśnie jest takie podstępne - że ten rodzaj raka - zreszta wiele innych też - nie daje żadnych wczesnych objawów. Czyli tylko profilaktyka może nas wspomóc... Liszka napisał/a: | Może powinnam być bardziej stanowcza, ale Mama była taka uparta.. | Trudno teraz powiedzieć. Nie zastanawiaj się nad tym. Co do profilaktyki każdy musi podjąć decyzję sam - a tu jeszcze chodziło o takie nieprzyjemne badanie. Mam koleżanki które nie idą na mammografie bo... boją się co może wyjść... I co tu więcej mówić..
Pozdrawiam serdecznie |
Temat: Wszystko co żyje.. |
Ola Olka
Odpowiedzi: 69
Wyświetleń: 46459
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2017-09-04, 13:30 Temat: Wszystko co żyje.. |
Liszka napisał/a: | Za tydzień jadę na parę dni do mojej Córci Będziemy zbierać grzyby w samym sercu mazurskich lasów, będziemy gadać do późna w nocy i łapać chwile, które kiedyś ona będzie mogła sobie przypominać. | Wspaniale. Ten czas jest cudny na takie wyprawy.
Uściski |
Temat: Wszystko co żyje.. |
Ola Olka
Odpowiedzi: 69
Wyświetleń: 46459
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2017-02-28, 06:54 Temat: Wszystko co żyje.. |
Liszka żal czy żałoba to coś tak indywidualnego że trudno ustanowić dla niej normę. Mówi się zwykle o cyklu rocznym, kiedy miną pory roku, miesiące, święta i dni, które spędzaliśmy z żyjącą osobą.
I po roku rozpocznie się następny dzień po tym, w którym osoba odeszła.
Dbaj o wasz ogród, patrz na budzący się do życia po zimie świat, poddaj się codziennemu rytmowi, a w czasie wolnym rozwijaj swoje pasje.
Masz tyle pomysłów to wspaniałe. Np taka renowacja mebli - marzenie - powoli i cierpliwie nadajesz starym rzeczom nowe życie. Przy takim zajęciu możesz albo zupełnie się odciąć od rozmyślań albo odwrotnie - marzyć, wspominać, przerabiać ból i żal po stracie mamy. Albo raz tak, raz tak w zależności od tego co ci bardziej pomaga.
Twój żal zamieni się powoli i niezauważalne w słodkie wspomnienia. I wtedy zakończy się czas żałoby....
A życie potoczy się dalej.
Pozdrawiam serdecznie |
Temat: Wszystko co żyje.. |
Ola Olka
Odpowiedzi: 69
Wyświetleń: 46459
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2017-02-09, 10:19 Temat: Wszystko co żyje.. |
Liszka, marzena66, trzymajcie się. Jesteście jeszcze baaardzo potrzebne światu. Obie.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2017-02-09, 10:43 ]
Olu dziękuję ale kto to wie, kiedy i ja nie wytrzymam
Świąt beze mnie będzie istniał dalej, tak jak istnieje bez naszych bliskich
|
Temat: Wszystko co żyje.. |
Ola Olka
Odpowiedzi: 69
Wyświetleń: 46459
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2017-01-05, 21:25 Temat: Wszystko co żyje.. |
Liszka przyjmij najszczersze wyrazy współczucia. Bardzo mi przykro. Jesteś wspaniałą córką, zrobiłaś co mogłaś dla mamy, a nawet wiecej. |
Temat: Wszystko co żyje.. |
Ola Olka
Odpowiedzi: 69
Wyświetleń: 46459
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2016-09-03, 19:09 Temat: Wszystko co żyje.. |
Liszka bardzo dziękuję ci za ten post. Wspaniały.
Sama mam chorego tatę który na wiadomość o możliwym raku płuc - ma guzka który narazie ze wzgledu na wiek taty (87 lat) jest tylko do obserwacji - powiedział tylko "chyba nie myślałaś że będę żyć wiecznie?".
Moja pierwsza myśl też byla - guz mały, po co czekać, wyciąć i już. Lekarze mówią jednak że operacja mogłaby zagrozić życiu albo przykuć tatę do łóżka z którego może już nie wstać . Moja druga myśl czy taka droga to naprawde lepiej?
Zdecydowali obserwować. Ewentualnie naświetlania (paliatywne?) jezeli guzek bedzie rósł. Tato zaakceptował ich decyzje, a ja pomimo wewnętrznych oporów zaakceptowalam jego zdanie. Wyjechał z mamą na 2 miesięczne wakacje w swoje rodzinne strony. Wrócili zadowoleni.
Za tydzień badania kontrolne, ciagle myślę co dalej. Nie wiem. Jedno jest dla mnie jasne - jeżeli bedzie źle na pewno bedziemy walczyć aby nie bylo bólu.
Rozumiem twoja mamę, rozumiem mojego tatę. Sama dla siebie zrobiłam rachunek sumienia i wiem że w pewnym wieku postąpiłabym tak samo. Walczyć pozwolę tylko z bólem bo tego przy obecnej stanie medycyny nie powinno byc.
I chciałbym by moi bliscy przyjęli moja decyzje tak jak ty twojej mamy.
Serdecznie pozdrawiam |
|